Żużel: Wiadomości
Fogo Unia Leszno – Stal Gorzów 42:48
Zabrakło Emila i punktów juniorów
Dawno już inauguracji sezonu w Lesznie nie towarzyszyła tak duża niepewność. Kontuzja Emila Sajfutdinowa, groźne upadki kilku zawodników, oraz problemy z torem i brak sparingów, to wszystko sprawiło, że mistrz Polski znalazł się w trudnym położeniu i nawet leszczyńscy kibice byli ostrożni we wskazywaniu Fogo Unii jako faworyta.
Pierwsze wyścigi potwierdziły obawy i nie dawały fanom powodów do satysfakcji. W biegu otwarcia sezonu szybciej spod taśmy wyskoczyli Duńczycy z Gorzowa, Piotr Pawlicki szybko jednak rozdzielił duet Niels Kristian Iversen - Michael Jepsen Jensen i Byki przegrały tylko 2:4. Tobiasz Musielak nie liczył się w walce o punkty. W drugiej gonitwie poza zasięgiem był Bartosz Zmarzlik, za nim na metę wjechali Bartosz Smektała i Adrian Cyfer, a Dominik Kubera zaliczył defekt na końcu stawki. Fogo Unia przegrywała 4:8 i na trybunach Smoka panował dość ponury nastrój.
Stadion ożył po kolejnym wyścigu, bo Peter Kildemand i Grzegorz Zengota pokazali plecy Przemysławowi Pawlickiemu oraz Matejowi Zagarowi i wyrównali stan pojedynku. Czwarty bieg zakończył się triumfem Nickiego Pedersena i remisem, a w piątym znowu kapitalnie zaprezentowali się Zengota z Kildemandem i Byki objęły prowadzenie 17:13.
Emocje siódmej potyczki sprawiły, że większość kibiców śledziła wydarzenia na torze na stojąco. Przez moment na czele jechali Krzysztof Kasprzak i Bartosz Zmarzlik, ale Tobiasz Musielak nie zamierzał się pogodzić z podwójną porażką. Stoczył kapitalny pojedynek z Bartoszem Zmarzlikiem i pokonał mistrza świata juniorów. Trzy punkty zgarnął jednak Kasprzak, a ostatni był Piotr Pawlicki i Stal odrobiła 2 punkty. W kolejnym biegu emocji było mniej, pojawiły się za to zasłużone oklaski dla bezbłędnego Pedersena, a potem znowu było trzeba wstać z miejsc, by obejrzeć historyczną, pierwszą w polskiej lidze konfrontację braci Pawlickich. Lepszy okazał się Przemek, który jednak musiał uznać wyższość Tobiasza Musielaka. Wyjątkowo wolny Piotr stoczył natomiast zwycięski bój o punkt z Zagarem. Fogo Unia wygrała 4:2 i prowadziła 29:25.
Dziesiąty bieg przyniósł zacięty pojedynek Kildemanda z Kasprzakiem i kolejny triumf Byków w stosunku 4:2. Przewaga wzrosła do 6 „oczek” i trener Stanisław Chomski natychmiast posłał do boju Zmarzlika jako rezerwę taktyczną. Wyścig jedenasty miał aż trzy odsłony. Najpierw sędzia Tomasz Proszowski podjął bardzo kontrowersyjną decyzję o powtórzeniu gonitwy, dopatrując się nierównego startu Tobiasza Musielaka, który najzwyczajniej popisał się kapitalnym refleksem. W drugim podejściu doszło do kontaktu Pedersena z Jepsenem Jensenem i upadku Duńczyka w barwach Stali. Jensen został wykluczony. Osamotniony Zmarzlik przegrał start w trzeciej odsłonie wyścigu, ale na dystansie zdołał minąć Musielaka. Fogo Unia jednak po raz trzeci dopisała 4 punkty i telebimie pojawił się rezultat 37:29.
Stal została przyparta do muru i natychmiast się od niego odbiła. W roli głównej wystąpił Bartosz Zmarzlik. Najpierw w parze z Iversenem, a potem Kasprzakiem dowiózł do mety pełną pulę i w meczu był remis (39:39). Akcja Kasprzaka z trzynastej potyczki, w której to atakiem przy krawężniku minął blokujących go Kildemanda oraz Piotra Pawlickiego zostanie zapamiętana na długo.
Po pierwszym z biegów nominowanych bliżej sukcesu byli goście. Grzegorz Zengota dwoił się i troił, ale na Jepsena Jensena nie znalazł sposobu. Punkt zdobył Przemek Pawlicki, a Tobiasz Musielak przyjechał ostatni. Odpowiedzialność za wynik spoczęła na barkach niepokonanego Pedersena i Kildemanda.
Stal Gorzów: 48
1. Niels Kristian Iversen - 7+2 (3,1,1*,2*,-)
2. Michael Jepsen Jensen - 6 (1,0,2,w,3)
3. Matej Zagar - 2 (0,2,0,-)
4. Przemysław Pawlicki - 5+1 (1,1*,2,-,1)
5. Krzysztof Kasprzak - 11+2 (1*,3,2,2*,3)
6. Bartosz Zmarzlik - 14 (3,1,2,3,3,2)
7. Adrian Cyfer - 3 (1,2,0)
Fogo Unia Leszno : 42
9. Piotr Pawlicki - 4 (2,0,1,1)
10. Tobiasz Musielak - 6 (0,2,3,1,0)
11. Grzegorz Zengota - 9+1 (2*,3,1,1,2)
12. Peter Kildemand - 9+1 (3,2*,3,0,1)
13. Nicki Pedersen - 12 (3,3,3,3,0)
14. Dominik Kubera - 0 (d,0,0)
15. Bartosz Smektała - 2 (2,0,0)
W tym temacie:
Zobacz także:
Najbliższe wydarzenia
Wideo
|
05.11.2025
![]() Sport/Futsal | |
|
|
26.10.2025
Start XIX Międzynarodowego Kościańskiego Półmaratonu im. dra Henryka Florkowskiego Sport/Biegi |
|
|
22.10.2025
Z głową w chmurach. Niezwykłe życie Adeli Dankowskiej cz. 2 Sport/Lotnicze |
|
|
07.10.2025
Z głową w chmurach. Niezwykłe życie Adeli Dankowskiej cz. 1 Sport/Lotnicze |









Komentarze
Wszyscy podziękujmy ruskiej zlotowie
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
2 137 zł
Audi A4, Leszno
Winni są dziennikarze bo złe pisali o Fogo i przez to zawodnicy złe jechali
ŻENADA
Tobiasz Musielak - 6 (0,2,3,1,0) - średnia biegowa 1,20 - kapitan drużyny to jakiś ŻART?
Grzegorz Zengota - 9+1 (2*,3,1,1,2) - średnia biegowa 1,80 - jedziemy na 100% fejs i podnieta kaskami na bok i trening...
Peter Kildemand - 9+1 (3,2*,3,0,1) - średnia biegowa 1,80 - minimum 2,2 w innym przypadku na miejsce w unii za mało!
Nicki Pedersen - 12 (3,3,3,3,0) - średnia biegowa 2,40 - chłop uratował nam wynik w innym przypadku nie wyszlibyśmy z 30 pkt!
Dominik Kubera - 0 (d,0,0) - średnia biegowa 0,00 - ma być w składzie junior więc jest po prostu słup i statysta bez przyszłości!
Bartosz Smektała - 2 (2,0,0) - średnia biegowa 0,66 - za mało na ekstraligę odesłać na dwa lata do Rawicza... (...)
BRAĆ WALASKA !! - bo odpukać w niemalowane przy kolejnej kontuzji nie ma kto jechać...
Zmarzlik to jednak mega kozak a KK tez pokazał ze wraca do firmy
W następnej kolejce to tez baty a Toruń nas rozjedzie do 30
Roztrwonic przewage 8 pkt !!!!
To totalna nieudolnosc menadzerow UNII !!
i Panowie do roboty mysle ze zimny prysznic dobrze chlopakom zrobil to juz nie sparingi których nie bylo a walka o pierwsza czworke
To byl dopiero pierwszy mecz!!!!!!!! A z udzielonym przez Skore wywiadzie calkowicie sie zgadzam i wiem o co mu chodzilo!!!!!! Mial chlop w tym racje co powiedzial ! Stek uszczypliwosci w prasie, dziennikarzy, na forach internetowych i w...Lesznie!!! Tak tak, w Lesznie!!!! Mam na mysli znawcow z Olimpijczyka..... Gdyby mogli w lyzeczce wody Unie by utopili !!!!
Teraz potrzebny jest spokoj i zwyczajnie trening ! Bedzie dobrze!!!! Chlopaki glowa do gory!!!!! Jutro jest kolejny dzien !!!
Chlopaki damy wspolnie rade!!! Unia byla , jest i bedzie wielka!!!!
Trzymam za Was chlopaki kciuki ✊✊✊☝️
Bardzo ciekawe widowisko, dużo emocji, fajny tor - czego chcieć więcej? Reklama Ekstraligi jak znalazł.
Co do naszej drużyny? Można marudzić, Zagar słabo etc., ale dla mnie to jest tylko dowód na to, że w tym zespole są nadal głębokie rezerwy. Jeżeli wczorajsi liderzy będą tak śmigać do tego dojdzie jeszcze Zagar będzie rewelacja.
Prawda jest taka, że wczoraj zarówno MJJ jak i Przemek pojechali swoje. Spójrzcie, że jechaliśmy na torze jednego z najtrudniejszych rywali w E-lidze. W Grudziądzu, Rybniku czy Poznaniu już nie będzie szybkiego Zengoty, Pedersena etc. rywale będą ciut słabsi ;-)
Co do Chomskiego - niestety też uważam, że zrobił błąd. Powinien Bartka puścić z rezerwy zwykłej w trzeciej serii startów. Bartek wyjechał w 11 biegu nie mając wcześniej kontaktu z torem od 7 biegów!!
Ja bym to rozgrywał w ten sposób, że wybrałbym po dwóch seriach startów najsłabszego w zespole, którego zastąpiłbym Bartkiem w dwóch pozostałych biegach przed nominowanymi. W ten sposób miałby 4 seniorów na 14 i 15 bieg. Bartek swoje biegi skończyłby w ostatniej regulaminowej serii biegów.
456 582 zł
sprzedaż, Leszno
563 530 zł
sprzedaż, Leszno
579 134 zł
sprzedaż, Leszno
nie oszukujmy się ale biorąc pod uwagę to że nasi juniorzy nie jadą praktycznie wcale to nie mieliśmy szans tego wygrać . Smektała niestety ale jeździ jak kiedyś Robert Kasprzak.. Zamyka na każdym kroku gaz... boi się a to sport dla twardzieli.. jedzie na 2 pozycji ktoś koło niego jedzie to zwalnia.. a miał szanse na zdobycie conajmniej 5pkt w całym meczu i to byłby dla niego przywzoity wynik. Kubera... hmm przynajmniej wygrał w swojej karierze wyścig w EE w przeciwieństwie do Smektały. Nasi trenerzy powinni z nimi porozmawiać. Co do Piotra? hmmm.. uważam że mniej alkoholu dobrze mu zrobi... to już nie będzie ten zawodnik co z zeszłego roku.. lepsza jest zabawa w demonie niż trening... Brawo Tobiasz !!! Cłaa reszta na swoim poziomie... mam nadzieje ze bedzie nastepnym razem lepiej :)
Ps. Gdyby A. Skórnicki choć czasem wszedł na to forum i poczytał komentarze tysiąca ekspertów, którzy się tu wypowiadają- to.... w przyszłym sezonie nie mielibyśmy drużyny. Ludzie wyhamujcie troszkę bo jak ktoś pojedzie gorszy mecz to nie od razu trzeba go wyrzucać z drużyny.
Ps 2. Pozdrawiam KIBICÓW Unii. Tych prawdziwych - a nie pseudo krzykaczy z sektora S.
Brak sparingów , treningów oraz a przede wszystkim kontuzja Emila spowodowały że przegraliśmy ale wierzę że będzie dobrze !!!
co do ustawienia par to wcale nie było złe G. Zengota - P. Kildemand bardzo dobrze się rozumieli a torze, N.Pedersen z juniorem mieli jechać na 3:3, Tobiasz - Piter tak że ustawienie par nie było złe. Szkoda tylko końcówki meczu gdzie przegraliśmy biegi w których można było zremisować i jeden wygrać chociaż 4:2.
W celu dolania oliwy do ognia i zdołowania chłopaka?
Bez tego sądażu wszyscy łącznie z Piotrem wiedzieli co i jak!