Żużel: Wiadomości
Holder nowym mistrzem
Mistrza świata anno domini 2013 poznaliśmy dopiero po 22 wyścigach kończącego cykl Grand Prix turnieju na toruńskiej Motoarenie. W drugim półfinale zawodów spotkali się walczący o tytuł Nicki Pedersen i Chris Holder. Rywalizacja była ostra. Ani Australijczyk, ani Duńczyk nie zamierzali odpuścić. Na pierwszym łuku doszło do kontrowersyjnej sytuacji, która zakończyła się upadkiem Pedersena. Sędzia zarządził powtórkę w pełnej obsadzie, ale zanim do niej doszło, Pedersen z Holderem zdążyli wdać się w przepychankę w bramie parkingu. Drugie podejście do półfinału nie pozostawiło złudzeń. Holder wygrał z dużą przewagą nad Antonio Lindbaeckiem, Pedersenem i Emilem Sajfutdinowem.
Pierwszy półfinał przyniósł bardzo pewne zwycięstwo najlepszego w fazie zasadniczej Tomasza Golloba. Mistrza świata z 2010 roku prezentował w sobotni wieczór w Toruniu wyborną formę. W półfinale pokonał ustępującego mistrza świata Grega Hanocka, Martina Vaculika i startującego z „dziką kartą” Macieja Janowskiego, który awansując do półfinału wykonał swój plan na toruński turniej.
Finał Grand Prix Polski też był emocjonujący. Najpierw defekt na prowadzeniu zaliczył Holder, a później Tomasz Gollob pokazał jakiej szybkości można nabrać na Motoarenie rozpędzając się po zewnętrznej. Polak minął Grega Hancocka i niewiele brakowało, by zdołał „połknąć” również Antonio Lindaecka. Urodzony w Rio de Janeiro Szwed obronił się jednak przed atakiem kapitana polskiej reprezentacji i wygrał swój drugi turniej Grand Prix w karierze. Gollob stanął na drugim stopniu podium zawodów, a w całym cyklu musiał się zadowolić czwartym miejscem, tuż za Hancockiem.
Do udanych startu w Toruniu nie zaliczy Jarek Hampel. Kapitan Unii Lesznie nie nawiązywał walki ze światową czołówką. Widać był, że wciąż brakuje mu na torze pewności siebie i błysku. Został sklasyfikowany na czternastym miejscu w turnieju i na tej samej pozycji w „generalce”. Wicemistrzowi świata z 2010 roku pozostaje zatem liczyć na „dziką kartę”. Trzeba jednak przyznać, że jeśli jej nie otrzyma, będzie to jedna z najdziwniejszych decyzji władz światowego żużla w ostatnich latach.
Wiadomo już, że start w przyszłorocznej edycji zmagań o tytuł mistrza świata zapewnili sobie: Chris Holder, Nicki Pedersen, Greg Hancock, Tomasz Gollob, Emil Sajfutdinow, Antonio Lindbaeck, Fredrik Lindgren i Andreas Jonsson. Ten ostatni może mówić o sporym szczęściu. Choć zajął dopiero dziewiąte miejsce w tegorocznym cyklu, pozostanie w Grand Prix, gdyż z rywalizacją w elicie pożegnał się w Toruniu trzykrotny mistrz świata Jason Crump. Australijczyk w swoim ostatnim sezonie wśród najlepszych zajął szóste miejsce.
Wyniki Grand Prix w Torniu
1. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 19 (2,3,3,3,0,2,6)
2. Tomasz Gollob (Polska) - 21 (3,2,3,3,3,3,4)
3. Greg Hancock (USA) - 13 (2,0,2,3,2,2,2)
4. Chris Holder (Australia) - 15 (3,3,1,3,2,3,d)
5. Martin Vaculik (Słowacja) - 12 (3,2,3,0,3,1)
6. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 11 (3,2,2,1,3)
7. Nicki Pedersen (Dania) - 9 (1,1,3,2,1,1)
8. Maciej Janowski (Polska) - 8 (0,3,1,2,2,0)
9. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 8 (2,3,1,1,1)
10. Chris Harris (Wielka Brytania) - 6 (1,1,0,1,3)
11. Hans Andersen (Dania) - 5 (2,0,0,1,2)
12. Jason Crump (Australia) - 5 (1,0,1,2,1)
13. Andreas Jonsson (Szwecja) - 4 (1,2,0,0,1)
14. Jarosław Hampel (Polska) - 3 (0,1,d,2,0)
15. Bjarne Pedersen (Dania) - 3 (0,1,2,0,0)
16. Peter Ljung (Szwecja) - 2 (0,0,2,0,0)
Komentarze
300 zł
inna inny, Wschowa
2 137 zł
Audi A4, Leszno
120 zł
BMW 123, Wilkowice
400 zł / m-c
wynajem, Leszno
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
767 620 zł
sprzedaż, Poznań