Żużel: Wiadomości
Lindbaeck po raz pierwszy
Zwykle temu zawodnikowi bardzo dobrze szło na tym torze, gdzie - przypomnijmy - przypieczętował kiedyś swój pierwszy i jak na razie jedyny tytuł Indywidualnego Mistrza Świata.
Tym razem było zdecydowanie gorzej, bo w pierwszym swoim wyścigu dowiózł do mety tylko jeden punkt, w kolejnym miał defekt i po dwóch seriach startów z jednym punktem zajmował przedostatnie miejsce; za nim był tylko startujący z tak zwaną dziką kartą Nicolas Covatti. Później były dwie dwójki i jedynka, ale to zbyt mało aby myśleć o półfinałach. Ostatecznie Tomasz Gollob z dorobkiem 6(1,d, 2,2,1) punktów zajął w Ternezano dwunaste miejsce.
Wielki finał rozgrywany był na raty, bo w pierwszym podejściu upadł startujący za naszego Jarka Hampela Martin Vaculik. Powtórkę wygrał ten, który jeszcze nigdy nie zaznał smaku zwycięstwa w turnieju - Szwed Antonio Lindbaek, drugi był Rosjanin Emil Sajfutdionow, trzeci Amerykanin Greg Hancock, który zresztą z dorobkiem 111 punktów prowadzi w klasyfikacji generalnej Grand Prix, drugi w tym zestawieniu jest Duńczyk Nicki Pedersen 101, trzeci Australijczyk Jason Crump 97 punktów. Tomasz Gollob wywalczył do tej pory 83 punkty, dające mu szóste miejsce.(fot. Jarek Pabijan)
Komentarze