Żużel: Wiadomości
Skandynawski zawód
Jaskółki odfrunęły w końcówce
(Fot. Jakub Brzózka)
Inaugurujący sezon żużlowy w Tarnowie mecz dwóch Unii toczony był przy pięknej pogodzie i w błyskawicznym tempie. Goście z Leszna spodziewali się twardego toru i z pewnością nie byli zaskoczeni. Zresztą w przeszłości w Mościcach przyczepnie było niezwykle rzadko.
Przebieg rywalizacji w początkowej fazie przypominał nieco, to co działo się podczas niedzielnego treningu punktowanego na stadionie Smoczyka. Po pierwszych wyścigach leszczyńscy kibice mieli powody do optymizmu. Wprawdzie w otwierającej zawody gonitwie duet Byków: Grzegorz Zengota – Kenneth Bjerre przegrał 2:4 z parą Artiom Łaguta - Maciej Janowski, ale już w kolejnym biegu górą byli żużlowcy z Leszna. Tobiasz Musielak oraz Piotra Pawlicki zgarnęli 5 punktów i Fogo Unią prowadziła 7:5.
Jaskółki do remisu (12:12) doprowadziły w czwartej potyczce. Wygrał ją Janusz Kołodziej, choć musiał się wysilić, by minąć dobrze dysponowanego Tobiasza Musielaka. Przemek Pawlicki nie znalazł natomiast sposobu na Kacpra Gomólskiego.
Po piątym wyścigu, wygranym podwójnie przez Martin Vaculika i Leon Madsena, gospodarze odzyskali prowadzenie. Duńczyk na dystansie uporał się najpierw z bardzo wolnym Kennethem Bjerre, a później minął również Grzegorza Zengotę.
Leszczynianie nie złożyli jednak broni. Kapitalna w ich wykonaniu była ósma gonitwa. Piotr Pawlicki i Grzegorz Zengota po świetnym stracie nie dali szans liderowi Jaskółek, Januszowi Kołodziejowi. Byki zwyciężyły podwójnie i na tablicy wyników pojawił się rezultat 24:24.
Niestety w drugiej części zawodów, tak dobre dla leszczyńskich kibiców wieści z Tarnowa już nie napływały. Dwie kolejny odsłony widowiska kończyły się zwycięstwami miejscowych żużlowców, którzy po dziesięciu biegach prowadzili 33:27.
Podopieczni Romana Jankowskiego próbowali walczyć. Grzegorzowi Zengocie, braciom Pawlickim, Damianowi Balińskiemu oraz Tobiaszowi Musielakowi trudno było odmówić ambicji. Niesyty zespołowi brakowało zdecydowanego lidera. Ci, którzy mogli taką rolę spełniać, czyli skandynawscy żużlowcy Fogo Unii, zawiedli.
Losy meczu zostały rozstrzygnięte po trzynastej gonitwie. Artiom Łaguta z Martinem Vaculikiem podwójnie pokonali w niej Przemka Pawlickiego oraz Damiana Balińskiego i Unia Tarnów prowadziła przed wyścigami nominowanymi 44:34.
W finałowych potyczkach mistrzowie Polski powiększyli przewagę i ostatecznie wygrali na inaugurację sezonu z Fogo Unią Leszno 53:37.
Już za trzy dni kolejne emocje ligowe. Byki na stadionie Smoczyka podejmą Lechmę Start Gniezno. W tym starciu o 2 punkty powinno być dużo łatwiej .
Fogo Unia Leszno - 37
1. Kenneth Bjerre - 0 (0,0,-,-,-)
2. Grzegorz Zengota - 10+1 (2,1,2*,3,0,2)
3. Fredrik Lindgren - 3+1 (2,1*,0,0)
4. Damian Baliński - 6+1 (1*,2,2,1,d)
5. Przemysław Pawlicki - 5 (0,2,1,2,0,-)
6. Piotr Pawlicki - 8+3 (2*,1*,3,1*,1)
7. Tobiasz Musielak - 5 (3,2,0)
Unia Tarnów - 53
9. Artiom Łaguta - 7 (3,0,1,3)
10. Maciej Janowski - 12 (1,3,3,2,3)
11. Leon Madsen - 10+2 (0,2*,3,3,2*)
12. Martin Vaculik - 11+2 (3,3,2*,2*,1)
13. Janusz Kołodziej - 11+1 (3,3,1,1*,3)
14. Mateusz Borowicz - 0 (0,0,0)
15. Kacper Gomólski - 2 (1,1,0)