Żużel: Wiadomości
Kasprzak wjechał na podium
Woffinden zdobył Marketę
(Fot. Jarek Pabijan)
Praga była dotąd miejscem bardzo szczęśliwym dla polskich żużlowców. Przy dopingu polskich kibiców, którzy zwykle podczas Grand Prix Czech stanowią większość na trybunach stadionu Marketa, zawodnicy z orłem na piersi regularnie w ostatnich latach stawali na podium. Tomasz Gollob przed rokiem i dwa lata temu był trzeci, a w 2010 roku okazał się najszybszy. Jarek Hampel w poprzednim sezonie wprawdzie nie awansował nawet do półfinału, ale wcześniej stał na podium w sezonach 2011, 2010, 2007, 2005 i 2004.
W tym roku jednak to nie dwaj najlepsi polscy żużlowcy wystąpili w rolach głównych. Lider klasyfikacji Grand Prix 2013, Tomasz Gollob rozczarował. Zdobył tylko 3 (0,0,1,0,2) „oczka” i zakończył ściganie na odległym, czternastym miejscu.
Jarek Hampel jeździł bardzo nierówno, ale dzięki zwycięstwu w ostatniej serii części zasadniczej, rzutem na taśmę zdołał awansować do półfinału z dorobkiem 7 (0,3,1,0,3) punktów. Do najważniejszego wyścigu dnia już się jednak nie przedarł. Startując z mało korzystnego czwartego pola, uporał się w półfinale tylko z Matejem Zagarem, a Nicki Pedersen i Tai Woffinden byli poza jego zasięgiem.
Najlepszym z Polaków okazał się tym razem Krzysztof Kasprzak. Wychowanek Unii Leszno w fazie zasadniczej regularnie gromadził punkty. Po pięciu seriach miał ich 8 (1,2,3,1,1) i półfinał był jego. Pojechał w nim bardzo dobrze. Na dystansie wyprzedził zawodnika Fogo Unii, Fredrika Lindgrena i na metę wjechał tuż za kapitalnie dysponowanym Emilem Sajfutdinowem. Czwarte miejsce w tym wyścigu zajął Andreas Jonsson.
W finale ścigano się tylko w trójkę, bo faworyt do trzeciej wygranej z rzędu, Sajfutdinow wyeliminował się z udziału w rywalizacji wjeżdżając w taśmę. W powtórce najszybszy okazał się mistrz Wielkiej Brytanii, Tai Woffinden, a Kasprzak stoczył emocjonujący bój o drugą lokatę z Pedersenem. Na trzecim okrążeniu zdecydowanie zaatakował Duńczyka, który po chwili upadł na tor, ale o winie wychowanka Unii Leszno nie mogło być mowy. Zatem Kasprzak zanotował najlepszy w tym sezonie występ w cyklu Grand Prix i stanął na drugim stopniu podium. Startujący z kontuzją ręki Pedersen był trzeci.
Po Grand Prix Czech zaszły istotne zmiany w klasyfikacji generalnej. Nowym liderem cyklu jest Emil Sajfutdinow (55), który o punkt wyprzedza Woffindena. Trzecie miejsce z 46 punktami zajmuje Jarek Hampel, 2 punkty mniej ma Pedersen, a na piątej pozycji, o punkt za Duńczykiem jest Gollob. Dwunasty z 25 punktami jest Krzysztof Kasprzak, a dziesiąty o 3 „oczka” przed wychowankiem Unii, szwedzki żużlowiec leszczyńskiego klubu, Fredrik Lindgren.
Kolejna odsłona rywalizacji o tytuł mistrza świata 1 czerwca w walijskim Cardiff.
Wyniki GP Czech:
1. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 19 (3,3,3,3,1,3,3)
2. Krzysztof Kasprzak (Polska) - 12 (1,2,3,1,1,2,2)
3. Nicki Pedersen (Dania) - 11 (3,1,1,3,1,2,u)
4. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 17 (2,3,3,3,3,3,t)
5. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 11 (2,1,2,3,2,1)
6. Matej Zagar (Słowenia) - 10 (3,3,2,2,0,0)
7. Andreas Jonsson (Szwecja) - 9 (1,2,2,1,3,0)
8. Jarosław Hampel (Polska) - 8 (0,3,1,0,3,1)
9. Greg Hancock (USA) - 7 (2,2,1,0,2)
10. Chris Holder (Australia) - 7 (3,2,0,0,2)
11. Niels Kristian Iversen (Dania) - 7 (2,1,0,1,3)
12. Martin Vaculik (Słowacja) - 6 (1,d,3,2,0)
13. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 5 (0,0,2,2,1)
14. Tomasz Gollob (Polska) - 3 (0,0,1,0,2)
15. Ales Dryml (Czechy) - 3 (1,1,0,1,0)
16. Josef Franc (Czechy) - 2 (0,0,0,2,0)