Żużel: Wiadomości
Jędrzejak, Pawlicki, Baron, Jankowski, Batchelor, Pawlicki, Musielak
Komentarze po meczu Fogo Unia – Betard Sparta
Tomek Jędrzejak (Betard Sparta Wrocław):
Nic bez przypadku się nie dzieje. Mamy dobrą drużyną , większość chłopaków jest w gazie i spodziewałem się, że to będzie ciekawe spotkanie. Dzisiaj pokazaliśmy, że mamy charakter i potrafimy walczyć. Mój występ może nie jest udany, ale każdy punkt się liczy w walce o wygraną.
Przemek Pawlicki (Fogo Unia Leszno):
W żużlu wszystko może się zdarzyć, ale to porażka jest bardzo dotkliwa. Mogę tylko przeprosić w moim imieniu i kolegów. Wszystkim jest niezmiernie przykro. Wrocław pokazuje już od pewnego czasu, że są wyrównaną, świetną drużyną. My mieliśmy duży problem. Meczymy się z nim od jakiegoś czasu, ale obiecujemy, że się z nim uporamy.
Piotr Baron (trener Betardu Sparty Wrocław):
Bardzo dziękuje drużynie z Leszna, jechali fantastycznie i stworzyliśmy świetne widowisko. Szczególne podziękowania kieruję jednak do moich chłopaków. Pokazali, że mają charakter, nie poddali się i to jest najlepsze, co mogło się stać. Cieszę się, że możemy pojechać na zawody i nie jesteśmy z góry skazani na porażkę. Taki powinien być sport.
Roman Jankowski (trener Fogo Unii Leszno):
Gratulacje dla kolegów Wrocławia. Trudno cokolwiek powiedzieć, jak się przegrywa u siebie. Mamy dużo do myślenia, trzeba pracować i przygotować się do następnych zawodów. Większość naszych seniorów ma problemy sprzętowe, są po prostu wolni. Myślę, że w następnych zawodach będą zmiany w składzie.
Troy Batchelor (Betard Sparta Wrocław):
Bardzo się cieszę z występu i przede wszystkim ze zwycięstwa drużyny. Przed tygodniem byliśmy bardzo blisko w Rzeszowie, ale się nie udało. Miło było wrócić w takiej dyspozycji do Leszna. Tor był trochę inny od tego, na którym miałem okazję jeździć w Lesznie przez ostanie 6 lat, ale niczym mnie nie zaskoczył. Każdy w zespole zdobywał ważne punkty i możemy się teraz cieszyć z wygranej.
Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno):
Przegraliśmy, a przegrywać na swoim stadionie, to jest straszne uczucie. Bardzo długo się wczoraj przygotowywaliśmy do tego pojedynku, chcieliśmy wygrać, ale niestety koledzy z Wrocławia okazali się lepsi. Gratuluje im. W jednym z biegów, po próbnym starcie spaliło się mi sprzęgło. Próbowałem jeszcze walczyć na tym motocyklu ze Zbigniewem Sucheckim, ale sprzęt zwalniał więc wolałem zamknąć gaz, bo w takich sytuacjach silnik może się zatrzeć.
Tobiasz Musielak (Fogo Unia Leszno):
Porażka u siebie boli, nie ma nic gorszego niż przegrać na swoim torze. Pozostaje pogratulować przeciwnikom, jechali świetnie. Możemy jedynie przeprosić kibiców za postawę. Liczymy , że w przyszłości będzie lepiej Chcielibyśmy się zrehabilitować w Rzeszowie. To będzie ważny mecz, postaramy się tam o dobry wynik
Wypowiedzi zebrał Michał Konieczny