Koszykówka
Niefortunny początek sezonu Jamalex Polonii
Przegrali wygrany mecz
(Fot. Jan Gacek)
Do wyłonienia triumfatora sobotniego meczu w Trapezie konieczne było rozegranie dogrywki. Kiedy na kilka sukund przed zakończeniem spotkania gospodarze mieli 1-punktową przewagę wydawało się, że nic nie odbierze im zwycięstwa. Popełnili jednak fatalny błąd co wykorzystali rywale zdobywając dwa punkty w ostatniej sekundzie meczu. - Przegraliśmy wygrany mecz i to kilkukrotnie. Miałem w tym na pewno duży udział - mówił rozgoryczony Bartosz Zubik, zawodnik gospodarzy.
Jamalex Polonia była w bardzo korzystnej sytuacji w trzeciej kwarcie, kiedy po okresie skutecznej gry prowadziła różnicą kilkunastu punktów. Podopieczni Marka Lebiedzińskiego szybko roztrwonili jednak przewagę sprawiając, że końcówka spotkania była bardzo nerwowa. - W meczach przedsezonowych to też był nasz problem. Pozwalaliśmy doganiać się przeciwnikom i traciliśmy wypracowaną wcześniej przewagę. - mówi Bartosz Zubik. - Sporo mówiliśmy o tym na treningach, żeby nie dopuszczać do takich sytuacji. Pracowaliśmy nad tym, ale widać po sobotnim meczu nie udało się tego poprawić.
- Mimo porażki na własne życzenie pokazaliśmy, że drzemie w nas wielki potencjał - mówi Bartosz Zubik. - To czego nam teraz brakuje to zrozumienie na boisku. Żeby wygrywać trzeba grać ze sobą możliwie najwięcej. Myślę więc, że z czasem będziemy grać lepiej. Najlepszą weryfikacją naszej dyspozycji będą mecze ligowe - dodaje.
Leszczynianie najbliższy mecz rozegrają w najbliższą sobotę o godzinie 19.00 w Jeleniej Górze.