Piłka Nożna
Prezydent po stronie zarządu Polonii 1912
Malepszy: zachowanie piłkarzy to skandal

(Fot. Jarek Adamek)
Przypomnijmy, że podczas meczu ze Startem Warlubie 19 października piłkarze Polonii wyszli na boisko z zasłoniętymi emblematami klubu. Wyrazili w ten sposób swój protest przeciwko niewypłacaniu im wynagrodzeń przez zarząd klubu. - Zarząd Polonii ma nas gdzieś, nikt z nami nie rozmawia. Nie zostały nam wypłacone żadne pieniądze z premii. Podobnie sytuacja wygląda ze stypendium. Zarząd po raz kolejny obiecywał, że pieniądze będą... – mówił po meczu Przemysław Kowalski, kapitan drużyny. - Nasi piłkarze są lekceważeni przez zarząd klubu – dodawał trener Jerzy Radojewski. Kryzys doprowadził do dymisji prezesa Polonii 1912 Leszno – Tadeusz Pauli złożył pisemną rezygnację motywowaną złym stanem zdrowia.
Sytuację w klubie skomentował podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej Leszna prezydent Tomasz Malepszy. Zrobił to w bardzo ostrych słowach, nie pozostawiając suchej nitki na zawodnikach, jednocześnie wspierając zarząd Polonii. - To skandaliczna i niedopuszczalna sytuacja – powiedział Malepszy. Jego zdaniem dużą winę za kryzys ponosi trener Jerzy Radojewski – prezydent nie wymienił wprawdzie jego nazwiska, ale zaznaczył, że ten pracuje w jednej z miejskich szkół ponadgimnazjalnych. - Wuefista z doświadczeniem dopuścił do takiej sytuacji, w dodatku nie miał sobie nic do zarzucenia – kontynuował Malepszy – nie usprawiedliwia jej fakt, że od miesiąca piłkarze nie otrzymali stypendiów, czyli wynagrodzenia za pracę. Prezydent nie krył, że w sporze staje po stronie zarządu Polonii. - Wyjątkowy w pozytywnym sensie wychowawca i trener był zachowaniem piłkarzy zbulwersowany, a na skutek publicznych ocen zarządu przez trenera prezes Polonii Tadeusz Pauli złożył rezygnację – powiedział Tomasz Malepszy – mam nadzieję, że po rozmowie z nami spróbuje jednak ponownie podjąć się tego zadania. Zapowiedział też pomoc finansową dla klubu, żeby ten mógł spłacić zobowiązania.
Prezydent Leszno przypomniał też sytuację sprzed lat, kiedy to na czele Polonii 1912 stał Zbigniew Białas, obecny naczelnik Wydziału Kultury i Sportu Urzędu Miasta Leszna. - Kiedy zdarzył się podobny wypadek pan Białas rozwiązał sekcję piłki nożnej i potem przez kilka lat tułali się po kraju i województwie, w końcu większość wróciła do Polonii – wspominał.
W obronie piłkarzy stanął radny Stanisław Mikołajczyk (PO), przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej Leszna. - Klubem nie powinno się rządzić zza biurka systemem nakazowym – powiedział – tam się niestety tak dzieje. Radny zastrzegł, że nie popiera formy protestu i nie wnika w rolę trenera. - Nie wiem, czy pan prezydent rozmawiał z tymi chłopakami – kontynuował – to są przeważnie studenci, ludzie mieszkający w wynajętych pokojach, dla których każde 50 złotych jest bardzo ważne. (jad)
Komentarze
435 000 zł
sprzedaż, Leszno
529 000 zł
sprzedaż, Święciechowa
450 000 zł
sprzedaż, Rydzyna
2 137 zł
Audi A4, Leszno
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno