Piłka Nożna
Trener piłkarzy nie chce odchodzić
Radojewski: Czas na zmiany w funkcjonowaniu Polonii

(Fot. Rafał Paszek)
Żałuje pan z perspektywy czasu publicznego wypowiadania się na temat problemów Polonii?Jerzy Radojewski: Liczyliśmy się z tym, że nasz protest będzie różnie oceniany. Prezydent Tomasz Maleszy ma największe prawo do wydawania opinii w tej sprawie tym bardziej, że miasto jest właściwie jedynym podmiotem utrzymującym klub. Powstaje tylko pytanie czy prezydent został rzetelnie poinformowany o naszej sytuacji. Wiele rzeczy będzie trzeba przemyśleć, bo po raz kolejny dzieje się źle. W minionych latach zespół potrafił ostentacyjnie przegrać mecz z Janikowem 7:1. Podałem się wtedy do dymisji. W ubiegłym roku była sytuacja, w której drużyna w ramach protestu w ogóle nie wyszła na boisko. Coś niedobrego dzieje się z naszym klubem skoro ciągle dochodzi do takich sytuacji. Nie wątpię jednak, że prezydent wypowiada swoje opinie w trosce o ład i porządek w Polonii. Myślę, że czas przemyśleć zmiany w funkcjonowaniu klubu.
Prezes Polonii złożył rezygnację. Czy od czasu, kiedy publicznie zaczęliście mówić o zaległościach finansowych otrzymaliście informacje o tym co będzie działo się z zespołem?
Pewne sytuacje zostały wyjaśnione.
„ Coś niedobrego dzieje się z naszym klubem skoro ciągle dochodzi do takich sytuacji. Nie wątpię jednak, że prezydent wypowiada swoje opinie w trosce o ład i porządek w Polonii”
Nie ma pan już dosyć prowadzenia zespołu piłkarzy w Polonii?
Nie chciałbym po raz drugi odchodzić. Do zakończenia tej rundy zostało niewiele spotkań. Po ich rozegraniu zastanowimy się co dalej.
Jak w obecnej sytuacji pracuje się z zawodnikami?
Jest inaczej niż być powinno. W niektórych momentach bardzo ciężko jest dotrzeć do chłopaków. Prawda jest też taka, że mamy ograniczone możliwości niezależnie od sytuacji finansowej. Niektórzy zawodnicy pewnego poziomu nie przeskoczą.
Rozmawiał Jan Gacek
Komentarze