Piłka Ręczna
Najsłabszy sezon w I lidze
Wyleczyć, odpocząć i wzmocnić
(Fot. Rafał Paszek)
Baraż o utrzymanie okazał się formalnością dla leszczyńskich piłkarzy ręcznych. Wysoko wygrali na wyjeździe i na swoim parkiecie pozbawili rywala złudzeń. – Przeciwnik ustępował warunkami fizycznymi, doświadczeniem i ograniem w I lidze. Gdy tylko byliśmy skoncentrowani, natychmiast im odjeżdżaliśmy – podsumował krótko trener Ryszard Kmiecik.
Po zakończeniu barażowej rywalizacji na twarzach leszczyńskich szczypiornistów widać było ulgę, że trudny i mało udany sezon się zakończył. – Kamień z serca. Teraz musimy odpocząć psychicznie, nazbierać siły i walczyć w następnym sezonie – przyznał Krzysztof Misiaczyk.
REAL Astromal swój czwarty sezon w I lidze zakończył na jedenastej pozycji. Do tej pory drużyna z Leszna zawsze była wyżej. W debiucie sprawiła ogromną niespodziankę plasując się na czwartym miejscu, potem była dziewiąta i przed rokiem szósta lokata. Leszczynianie w zakończonych właśnie rozgrywkach prezentowali wyjątkową niestabilną formę. Potrafili notować bardzo udane serie, by za chwilę sensacyjnie przegrać z beniaminkiem z Brodnicy. Kluczowa dla losów rywalizacji okazała się kontuzja kapitana Macieja Wieruckiego. Od końca stycznia zespół musiał sobie radzić bez niego i niestety brak lidera, głównego rozgrywającego i najlepszego strzelca był widoczny.
„W wielu momentach brakowało lidera, kogoś kto wziąłby na siebie ciężar rzucania bramek. Bardzo ciężko było to wszystko poskładać. Tym bardziej cieszymy się, że sezon się zakończył.”
Szkoleniowiec leszczyńskiej siódemki jest spokojny o skład na kolejny sezon. Większość graczy deklaruje chęć pozostania w zespole. Klub szuka już także wzmocnień, przede wszystkim wśród zawodników, którzy poprawią statystki zdobywanych bramek. Podsumowanie sezonu pokazuje, że dobry strzelec jest drużynie szczególnie potrzebny. Pod nieobecność Macieja Wieruckiego najlepiej rzucającym graczem został Damian Krystkowiak. Znalazł się jednak dopiero na 15 miejscu w ligowej klasyfikacji strzelców i miał blisko 50 trafień mniej od lidera, Łukasza Cieśli z Pomezani Malbork. Trener Kmieck uspokaja, że klub jest blisko porozumienia z nowym zawodnikiem. – Poczekajmy jeszcze trochę, a wszystko będzie jasne. Na pewno jest to gracz z pierwszoligowym doświadczeniem, tylko tacy mogą zagwarantować odpowiedni poziom. By grać w tej lidze trzeba spełniać odpowiednie warunki – zakończył trener REAL Astromalu Leszno.
Komentarze
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
767 620 zł
sprzedaż, Poznań