Żużel: Wiadomości
Piotr Pawlicki:
Najważniejsze, to mieć Duńczyka za sobą
(Fot. Rafał Paszek)
27.09.2013
W tym roku w Czechach rozdawane są najważniejsze medale w międzynarodowej, drużynowej rywalizacji na żużlu. W Pradze po złote medale sięgnęli polscy seniorzy, a w sobotę do walki ruszą juniorzy. W składzie młodzieżowej reprezentacji Polski jest junior Fogo Unii, Piotr Pawlicki. Jego zdaniem najgroźniejszym rywalem Biało – Czerwonych będą Duńczycy.
– Byłoby fajnie zdobyć złoto, ale łatwo na pewno nie będzie. Są silni Duńczycy i Darcy Ward w reprezentacji Australii. Byłoby dobrze, gdyby nie odbierał nam za dużo punktów. Najważniejsze, to jednak mieć w każdym biegu za sobą Duńczyka. Będziemy walczyć o złoto, gdybym je dołożył do swojej kolekcji, to byłby to dla mnie jeden z najbardziej udanych sezonów – przyznaje Piotr Pawlicki.
Młody leszczynianin już w piątek o 19.00 musi się zameldować w Pardubicach i właśnie z tego powodu nie wystąpi w Memoriale Alfreda Smoczyka.
Trener Marek Cieślak na finał Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów, z całej licznej grupy zdolnej polskiej młodzieży, mógł powołać tylko czterech zawodników. Wybrał mistrza Polski juniorów, Patryka Dudka, objawienie sezonu, Pawła Przedpełskiego, Bartosza Zmarzlika i młodzieżowca Fogo Unii, Piotra Pawlickiego. Zdaniem wielu, Polacy są faworytem imprezy.
„Będziemy walczyć o złoto, gdybym je dołożył do swojej kolekcji, to byłby to dla mnie jeden z najbardziej udanych sezonów”
Młody leszczynianin już w piątek o 19.00 musi się zameldować w Pardubicach i właśnie z tego powodu nie wystąpi w Memoriale Alfreda Smoczyka.
Michał Konieczny / Marcin Hałusek