Żużel: Wiadomości
Złoto dla Duńczyków
Polacy nie obronili tytułu
Drużynowi Mistrzowie Świata Juniorów na podium w Pardubicach. (Fot. Jarek Pabijan)
Zgodnie z przypuszczeniami walka o złote medale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów rozegrała się między dwoma reprezentacjami: Polski i Danii. Wszystko rozpoczęło się po myśli licznej grupy polskich kibiców obecnych na stadionie w Pardubicach. Po pierwszej serii podopieczni Marka Cieślaka prowadzili, ale wyprzedzali Skandynawów zaledwie o punkt.
Druga serię dostarczyła wielu emocji. Lepiej rozpoczęli ją żużlowcy z kraju Hamleta. Piątą gonitwę wygrał Mikkel Michelsen, a Patryk Dudek minął linię mety jako trzeci. Szósta odsłona widowiska zakończyła się natomiast zwycięstwem Michaela Jepsena Jensena i Duńczycy mieli na koncie o dwa punkty więcej od Polaków. Końcówka serii należała jednak znowu do Biało – Czerwonych. Po zwycięstwach Bartosza Zmarzlika i Piotra Pawlickiego, obrońcy tytułu Drużynowych Mistrzów Świata wrócili na prowadzenie.
Trzecia seria była pokazem siły polskich żużlowców. Stracili w niej tylko punkt. W jedenastej gonitwie Piotr Pawlicki musiał uznać wyższość Jepsena Jensena. Przewaga Polaków po dwunastu potyczkach wynosiła już 7 punktów i mogło się wydawać, że to solidna zaliczka.
Nic bardziej złudnego. W duńskiej ekipie natychmiast zapadła decyzja, że w trzynastym wyścigu jako joker pojedzie Jepsen Jensen i było to wyjątkowo skuteczne posunięcie. Duńczyk wygrał inkasując 6 punktów, a Bartosz Zmarzlik wjechał na metę trzeci. Przewaga Biało – Czerwonych stopniała do 2 punktów.
Końcówka rywalizacji była pełna dramaturgii i nagłych zwrotów akcji. Duńczycy wyszli ponownie na prowadzenie po osiemnastym biegu. Niestety odbył się on bez udziału Piotra Pawlickiego, który walcząc z rywalami, upadł na tor i został wykluczony z powtórki. Wygrał ją Mikkel Bech Jensen i reprezentacja Danii była o 2 punkty przed Polakami. Po dziewiętnastej gonitwie sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej. Zwycięstwo ubiegłorocznego mistrza świata juniorów, Michaela Jepsena Jensena przed mistrzem z tego sezonu, Patrykiem Dudkiem dawało Skandynawom ogromny komfort przed ostatnim wyścigiem. Biało – Czerwoni mogli już tylko, co najwyżej zrównać się punktami z reprezentacją Danii.
Bartosz Zmarzlik zrobił co do niego należało, przyjechał pierwszy, ale jako trzeci linię mety minął duński żużlowiec Unii Leszno, Mikkel Michelsen, który dowiózł tym samym do mety punkt na wagę złota. Polacy nie obronili zatem tytułu wywalczonego przed rokiem w Gnieźnie i nie zostali mistrzami świata po raz siódmy. Wciąż są jednak najbardziej utytułowaną żużlową młodzieżową reprezentacją na świecie. Drudzy w klasyfikacji medalowej Duńczycy, po złoto sięgnęli dopiero po raz drugi w historii DMŚJ.
Na trzecim stopniu podium w Pardubicach stanęli gospodarze, żużlowcy z Czech. Młodym Australijczykom nie pomogła nawet obecność Darcy Warda.
I. Dania - 42
1. Michael Jepsen Jensen - 16 (1,3,3,6!,0,3)
2. Mikkel Michelsen - 11 (3,3,2,2,1)
3. Mikkel B. Jensen - 8 (3,0,d,2,3)
4. Nicklas Porsing - 7 (1,2,1,-,3)
II. Polska - 41
1. Patryk Dudek - 10 (2,1,3,2,2)
2. Paweł Przedpełski - 10 (2,2,3,1,2)
3. Piotr Pawlicki - 8 (2,3,2,1,w)
4. Bartosz Zmarzlik - 13 (3,3,3,1,3)
III. Czechy - 24
1. Vaclav Milik - 16 (1,2,2,6!,3,2)
2. Zdenek Holub - 3 (0,1,1,0,1)
3. Roman Cejka - 1 (0,0,1,-,0)
4. Eduard Krcmar - 4 (0,2,0,2,0)
IV. Australia - 20
1. Tyson Nelson - 2 (1,0,0,1,0)
2. Darcy Ward - 11 (3,2!,1,3,2)
3. Alex Davies - 4 (0,1,2,0,1)
4. Nick Morris - 3 (2,0,0,0,1)
Komentarze