Żużel: Wiadomości
Pawlicki: Byłem najsłabszym ogniwem zespołu
Srebro, szkoda…
(Fot. Michał Konieczny)
Ten sezon zakończył się dla ciebie na srebrno - indywidualnie i drużynowo.
Tak, mamy srebro, ale nie mogę powiedzieć, że nie jesteśmy trochę smutni. Prowadziliśmy siedmioma punktami i straciliśmy wszystko w tak krótkim czasie. Każdy gdzieś pogubił punkty, ale ja byłem najsłabszym ogniwem naszej reprezentacji i nie mogę być zadowolony z tych zawodów. Przepraszam chłopaków za ten mój nieszczęśliwy wypadek. Praktycznie byłem podcięty, ale sędzia chyba tego nie zauważył i mnie wykluczył. Te punkty zaważyły o przegranej.
Nie wszyscy mogą wygrać, ktoś musi być drugi...„Mamy srebro, ale nie mogę powiedzieć, że nie jesteśmy trochę smutni. Prowadziliśmy 7 punktami i straciliśmy wszystko w tak krótkim czasie.”
Byliśmy faworytami, fakt. Wiadomo, że na żużlu jesteśmy najlepszym krajem na świecie i chcieliśmy wygrać, mieliśmy nadzieję, że zdobędziemy złoto. Jechaliśmy na 110 procent, wyciskaliśmy z naszych motorów wszystko. W biegu, w którym miałem upadek niepotrzebnie zrobiłem małą korektę i było gorzej, nie wyjechałem dobrze ze startu. Wiedzieliśmy, że Duńczycy będą stawiali opór. Praktycznie od pierwszego do ostatniego biegu wiele się działo na tym torze. Mamy srebro. Jednak złoto, to złoto.
Rozmawiał Michał Konieczny
Komentarze