Adam Skórnicki:
Przede wszystkim muszę podziękować zawodnikom za to, że obdarzyli mnie zaufaniem. Miałem niewiele czasu na poznanie wszystkich problemów. Zaczęliśmy od tych, które można było rozwiązać najszybciej. Myślę, że poszliśmy w dobrym kierunku. Potencjał moich zawodników jest na pewno bardzo duży i dzisiaj wykorzystaliśmy go w stu procentach. Zdaję sobie też sprawę pod jaką presją jeździ od początku sezonu ekipa Unibaxu. Odrobić minus osiem punktów to nie jest łatwa rzecz. Ci zawodnicy muszą od czasu do czasu mieć słabszy mecz, bo jeździć ciągle ze świadomością jaką mają nie jest łatwo. Złapaliśmy Unibax w małej zadyszce. Dzięki umiejętnościom moich zawodników udało się to wykorzystać. Przygotowaliśmy na ten mecz tor do walki. Myślę, że mieliśmy przez to doskonały show.

Stanisław Chomski:
Nie wygrywa się meczu, gdy jedzie się w kratkę. Równy poziom trzymał tylko Emil Sajfutdinow. Dobrze spisał się też Paweł Przedpełski, na którego spadł potem ciężar trudnej końcówki i ratowania wyniku. Nie udało nam się to co w ubiegłym roku. Niestety wpadki zaliczali nasi zawodnicy jeżdżący w cyklu Grand Prix. Fogo Unia Leszno jest mocnym zespołem na swoim torze. Po dwóch porażkach u siebie wiadomym było, że kiedyś się przełamią. Bałem się bardzo tego meczu i wyszło... Nikt nie spodziewał się, że Miedziński zdobędzie tylko jeden punkt. W drugiej fazie meczu starty kompletnie przegrywał Darcy Ward. Popełniliśmy więcej błędów od gospodarzy i dlatego przegraliśmy.

Tobiasz Musielak:
Przez całe zawody nie dokonywałem zmian w sprzęcie. Cały czas jechałem na jednych ustawieniach. Wiedziałem, że silnik jest doskonale spasowany po piątkowym treningu. Pierwsze pole na początku zawodów nie było aż tak dobre. Dużo jeździłem w środku zawodów, ale miałem na to kondycję. Mimo kontuzji ręki udało mi się w stu procentach przygotować do sezonu. Dziękuję za to doktorowi Marianowi Misiakowi, bo bardzo mi w tym pomógł.

Emil Sajfutdinow:
Tor był dzisiaj bardzo dobry i równy. Można było fajnie się ścigać. Przyjemnie jeździło mi się tu także w ubiegłym roku, kiedy wywalczyłem komplet punktów. Niestety nie udało nam się dzisiaj wygrać za trzy punkty. Musimy cieszyć się z tego, że mamy bonus. Leszczynianie byli dzisiaj po prostu lepsi. Myślę, że trafiliśmy na ich przełamanie. Nie możemy się teraz załamywać, musimy koncentrować się na kolejnych spotkaniach.