Żużel: Wiadomości
Ireneusz Igielski:
Stadion nie pękał w szwach

(Fot. Rafał Paszek)
Mecz z Polonią miał być swego rodzaju testem. Klub obniżył ceny biletów, dodatkowo pojawiło się sporo atrakcji w związku z jubileuszem 75-lecia Unii. Wszystko to miało to służyć poprawie frekwencji na stadionie. Czy taka akcja promocyjna przyniosła spodziewany efekt? Było więcej kibiców?

Było, choć gołym okiem dało się zauważyć, że stadion w szwach nie pękał. Niektórzy kibice twierdzili, że wystarczy obniżyć ceny biletów, by obiekt wypełnił się w całości, ale tak się nie stało. Myślę, że akcja zakończyła się połowicznym sukcesem. Kilka spraw wpłynęło na to, że kibiców było trochę więcej, niż na meczu ze Startem. Po pierwsze ostatnio wygraliśmy dwa mecze na wyjeździe, do tego Polonia, to dość atrakcyjny przeciwnik, który do dzisiejszego meczu prezentował się dobrze.
„Stadion w szwach nie pękał. Niektórzy kibice twierdzili, że wystarczy obniżyć ceny biletów, by obiekt wypełnił się w całości, ale tak się nie stało. ”
Powiedzmy parę słów o tym, co się działo przed stadionem w związku z jubileuszem i jaki był odbiór tych akcji.
Działo się sporo i to już od godzin przedpołudniowych. Szkoda tylko, że frekwencja nie do końca była taka, na jaką liczyliśmy. Dwukrotnie tam zajrzałem i nie naliczyłem zbyt wielu kibiców. Wydaje mi się, że fajnie uczciliśmy jubileusz. Były pokazy deskorolkowców , mechaniczny byk i różne atrakcje dla dzieci. Najwspanialszy prezent kibicom na jubileusz zrobili jednak nasi żużlowcy, wysoko wygrywając z Polonią. Myślę, że przed meczem nikt się nie spodziewał tak wysokiej wygranej.
Czy będzie kontynuacja akcji promocyjnej? Czy kibice mogą liczyć na niższe ceny biletów na kolejne mecze?
Za szybko na odpowiedź na takie pytanie. Przede wszystkim musimy otrzymać dane od księgowej. Dopiero wtedy będziemy wiedzieli na czym stoimy i podejmiemy konkretne decyzje.
Rozmawiał Michał Konieczny