Boks: MMA
Przed walką wieczoru Gali Sportów Walki GWS
Łapawa: Jestem faworytem
Jak przygotowywałeś się do sobotniej walki?
Jędrzej Łapawa: Pochodzę z Gostynia, ale ostatnio trenuję w Ankosie Zapasy Poznań. Właśnie tam sposobiłem się do sobotniej walki. Jest tam wielu wymagających sparingpartnerów. Szkolę się z zawodowcami więc myślę, że moje przygotowanie do walki jest bardzo dobre. Wszystko zweryfikuje "klatka".
Kiedy rozpoczęła się twoja przygoda z MMA?
To było jakieś trzy lata temu. Ze sportami walki mam jednak do czynienia od podstawówki. W czwartej klasie zacząłem chodzić na teakwondo, później był boks, muay tai, brazylijskie jujitsu i zapasy. Z czasem połączyłem te wszystkie techniki walcząc w formule MMA.
Twoim rywalem będzie Jarosław Dudziak z klubu Pretorian Gorzów Wielkopolski. Co o nim wiesz?
Podobno trenuje od wielu lat i nie brakuje mu doświadczenia. Startował amatorsko w wielu imprezach. Jako zawodowiec rozegrał jedną walkę. Przegrał, ale trzeba zaznaczyć, że to był pojedynek na Arenie Berserkerów w Szczecinie. To jest znana i prestiżowa gala, która stoi na bardzo wysokim poziomie.
Kto jest faworytem walki wieczoru Gali Sportów Walki GWS?
Oczywiście ja nim jestem. Czuję się bardzo dobrze przygotowany do walki i na pewno tanio skóry nie sprzedam.
Masz pomysł na to jak go pokonać? Wiesz przecież jakie są jego atuty i mankamenty.
Obserwowałem jego walki i mam pewne wskazania co do jego sposobu poruszania się. Wiem jak wykorzystać jego ruchy. Nie chcę jednak zdradzać zbyt wiele. Sporo ostatnio trenowałem zapasy więc na pewno będę starał się obalić rywala.
Jakie cechy ma zawodnik, który zwycięża w walkach MMA?
Na pewno ogromną rolę odgrywa przygotowanie fizyczne. Zawodnik musi też posiadać umiejętność radzenia sobie w różnych płaszczyznach czyli zarówno w stójce jak i w parterze. Trzeba mieć też mocną głowę, bo w ringu łatwo jest kogoś złamać psychicznie.