Żużel: Wiadomości
Fogo Unia powalczy w półfinale
Jankowski: Punkt potrzebny jak powietrze
(Fot. Rafał Paszek)
Mecz Fogo Unii ze Stalą Gorzów dostarczył kibicom obu zespołów wielu emocji. Przez większą część spotkania wydawało się, że zwycięstwo przypadnie gospodarzom. W drugiej połowie meczu goście jechali jednak znacznie skuteczniej doprowadzając do remisu. - Spotkanie było wyrównane i zacięte do samego końca - mówi Roman Jankowski. - Meczowy punkt, który zdobyliśmy jest na wagę złota. On był nam potrzebny tak samo jak powietrze do oddychania. Jesteśmy w play-off i bardzo się z tego cieszymy. Był moment, że mieliśmy całkiem sporą przewagę nad Stalą. Szkoda, że ją straciliśmy. Liczy się jednak remis, bo dzięki niemu możemy walczyć o medale - dodaje.
O wyniku 45:45 przesądził ostatni wyścig. Na trzecim okrążeniu Grzegorz Zengota wyprzedził Krzysztofa Kasprzaka wydzierając Stali meczowe zwycięstwo. - Grzesiu wrócił do dobrej formy - ocenia Roman Jankowski. - W niedzielę pokazał się z bardzo dobrej strony. Potrafił zawalczyć i z dalszej pozycji wyjść na drugie miejsce. To dzięki niemu mamy remis.
Byki przystąpiły do niedzielnego meczu bez dwóch kluczowych zawodników. Na Stadionie Alfreda Smoczyka zabrakło kontuzjowanych Nickiego Pedersena i Przemysława Pawlickiego. - Znam takie sytuacje z własnej kariery, kiedy kontuzje liderów wyzwalają dodatkowe moce w ich kolegach z drużyny - mówi Roman Jankowski. - Myślę, że w meczu ze Stalą coś takiego stało się z naszymi chłopakami.
W spotkaniu za Stalą zadebiutował Bartosz Smektała. 16-latek wywalczył jeden punkt. - Nie można mieć do Bartka pretensji - mówi Roman Jankowski. - Przyszło mu debiutować w spotkaniu z bardzo wymagającym przeciwnikiem. Uważam, że on bardzo fajnie pojechał w tym spotkaniu. Oby tak dalej, kroczek po kroczku do przodu i będziemy mieli z niego dobrego juniora.
Komentarze