Tomasz Malepszy (prezydent Leszna):
Chciałbym, żeby tym razem Stadion Alfreda Smoczyka wypełnił się po brzegi. Mecz jest hitowy, a jego wynik bardzo ważny. Jeśli wygramy u siebie odpowiednią różnicą to będziemy mieli szanse wywalczyć o awans do finału. Dobrze by było, gdyby oba zespoły mogły wystawić optymalne składy, ale o tym jakie one będą przekonamy się zapewne dopiero przed meczem. Typuję wynik 50:40 dla Fogo Unii Leszno.

Krzysztof Benedykt Piwoński (starosta leszczyński):
Spodziewam się ciśnienia i emocji w temperaturze wrzenia. Jestem przekonany, że zobaczymy piękna walkę i ciekawe widowisko. Oby to wszystko przerodziło się w nasz sukces. Trzeba pamiętać, że drugie spotkanie półfinałowe odbędzie się na wyjeździe w Tarnowie. Myślę, ża potrzebujemy zwycięstwa różnicą przynajmniej ośmiu punktów i typuję, że tak zakończy się niedzielny mecz w Lesznie.

Łukasz Borowiak (poseł):
Unia Leszno musi powalczyć w tym spotkaniu o zwycięstwo. Typuję wygraną gospodarzy 50:40 i uważam, że taki wynik byłby bardzo dobry. 10-punktowa przewaga byłaby dobrym prognostykiem przed meczem rewanżowym w Tarnowie. Trudno na ten moment przewidzieć jak będą sobie radzili zawodnicy, którzy wracają na tor po kontuzjach. Na pewno będzie to bardzo ciekawe spotkanie w aspekcie sportowym.

Robert Wardzała (poseł, były żużlowiec Unii Tarnów):
Po rewelacyjnej rundzie zasadniczej w wykonaniu druzyny z Tarnowa mamy nową sytuację. Trzech zawodników Jaskółek musi leczyć urazy. Trzeba jednak przypomnieć, że ostatnio tarnowianie bardzo dobrze pojechali w Lesznie. Myślę, że tym razem spotkanie będzie bardziej wyrównane. Typuję zwycięstwo gości 46:44.

Marian Misiak (trener żużlowców):
Jestem przekonany, że Greg Hancock będzie zdrowy i pojedzie w tym meczu. Piotr Świderski miał kiedyś złamaną tę samą kość i po dziesięciu dniach był w pełni sprawny. Bardziej zastanawiam się jak będzie z barkiem Martina Vaculika. Nie jestem optymistą przed tym spotkaniem. Myślę, że tarnowianie wygrają 46:44.

Wiesław Dobruszek (dziennikarz, autor książek o tematyce żużlowej):
Mam nadzieję, że leszczyńska Unia rozstrzygnie ten mecz na swoją korzyść. Ważne, żeby wygrać taką różnicą, którą będzie można obronić w Tarnowie. Chciałbym, żeby Byki wypracowały przed rewanżem kilkanaście punktów przewagi. Oba zespoły miały problemy z kontuzjami, ale uważam, że obecnie pod tym względem w trudniejszej sytuacji są tarnowianie. Wierzę, że wygramy 52:38.