Żużel: Wiadomości
Biało-niebieska gorączka w Lesznie
Baliński: Atmosfera jest wspaniała
W piątek gośćmi Radia Elka byli Damian Baliński i Ireneusz Igielski z Unii Leszno. (Fot. Klaudia Dymek)
Dla Damiana Balińskiego ostatni mecz w Częstochowie był jednym z najlepszych tegorocznych występów. Wychowanek leszczyńskiego klubu wywalczył osiem punktów i bonus przyczyniając się do wyraźnego zwycięstwa gości. - Miejmy nadzieję, że to są oznaki wzrostu formy - komentuje zawodnik. - Generalnie cały czas pracuję nad tym, żeby moja dyspozycja była jak najlepsza. Chciałbym, żeby forma wyskoczyła w najważniejszej części sezonu. Wierzę, że cały nasz zespół pojedzie na tyle dobrze, że uda nam się wedrzeć do finału. Mam nadzieję, że przyczynię się do tego skuteczną jazdą - dodaje.
Leszczyński żużlowiec w sobotę miał reprezentować Polskę w Mistrzostwach Europy Par. Impreza została jednak odwołana ze względu na niesprzyjające prognozy pogody. - Moje plany rzeczywiście się trochę pozmieniały, ale myślę, że nie na gorsze - mówi Damian Baliński. - Wykorzystam sobotę na przetestowanie motocykli na leszczyńskim torze. Jestem już po rozmowie z Adamem. Na pewno będzie starał się, żeby obiekt był dostępny w godzinach popołudniowych. Mam nadzieję, że to pomoże mi pojechać w niedzielę tak dobrze jak wszyscy tego oczekują.
Podczas niedzielnego meczu z Grupą Azoty Unią Tarnów może zostać ustanowiony tegoroczny rekord frekwencji na Stadionie Alfreda Smoczyka. - Wszyscy zdajemy sobie sprawę o co jedziemy. Mamy play-offy, których w Lesznie dawno nie było - mówi Damian Baliński. - Praktycznie wszędzie widać w mieście oflagowane samochody. Ludzie, z którymi się spotykam też mocno przeżywają niedzielne spotkanie z Unią Tarnów. Cieszę się, że jest taka atmosfera. To jest dla nas bardzo pozytywne zjawisko, że czujemy wsparcie kibiców. Mam nadzieję, że to przełoży się na wysoką frekwencję na stadionie. Wsparcie kibiców będzie nam bardzo potrzebne - dodaje.
Komentarze