Żużel: Wiadomości
Cieślak, Hampel, Janowski
Wypowiedzi po zdobyciu Drużynowego Pucharu Świata
(Fot. Jarek Pabijan)
Marek Cieślak (trener reprezentacji):
Duńczycy byli mocni, ale Australijczycy też nie słabi. Zawody bardzo trudne, jednak był to finał Drużynowego Pucharu Świata i tego można się było spodziewać. Mieliśmy dwóch bardzo młodych zawodników, którzy debiutowali w finale, ale wygraliśmy i cieszymy się niezmiernie. Trzeba powiedzieć, że joker nam wypalił. Jarek wygrał, Nicki miał defekt i to nam dużo pomogło. Nie chcę wracać do kwestii nieobecności Tomka Golloba. Cieszę się, że ustąpił miejsca młodszemu koledze. Ten sukces, to także jego wielka zasługa.
Jarek Hampel:
Okazuje się mieliśmy ciekawe zawody trzech drużyn prezentujących równy poziom. W pewnym momencie nasi najgroźniejsi rywale zaczęli odjeżdżać. Wtedy trener podjął dobrą decyzję o jokerze. Powiem jednak szczerze, że byłem zaszokowany, że pojadę jako joker w tak trudnym wyścigu. Marek Cieśla powiedział krótko: „jesteś kapitanem, musisz sobie poradzić. Liczył na mnie i nie mogłem go zawieść. Udało się wygrać, wróciliśmy z wynikiem do walki. Ostatnia seria też była ciężka. Jechaliśmy do ostatniego biegu na remis. W decydującym wyścigu miałem lepsze pole startowe i zrobiłem wszystko, żeby je wykorzystać. Udało się. Cała drużyna pojechała bardzo dobrze, Maciej i Patryk walczyli o każdy punkt i to nam pozwolił uwierzyć, że jesteśmy w stanie wygrać zawody. Przed ostatnim biegiem miałem tylko jeden cel, chciałem wygrać i nie zastanawiałem się gdzie pojedzie Duńczyk. Wszystko było jasne już po starcie.
Maciej Janowski:
Zawody cały czas na styku. Cieszę się, że wygraliśmy takim młodym składem. Jarek świetnie wytrzymał presję jadąc jako joker, a potem w decydującym biegu. To jest zwycięstwo po naprawdę trudnym boju. Nie myśleliśmy zbyt dużo o tym, że nie ma wśród nas Tomasza Golloba. To była decyzja trenera, to on wytypował skład. Równie dobrze za mnie, czy któregoś z nas mógł jechać Przemek Pawlicki, czy Piotrek Pawlicki. Każdy z nich byłby gotowy, żeby kogoś z nas zastąpić. To coś niewyobrażalnego, usłyszeć po takich zawodach Mazurka Dąbrowskiego.
Wypowiedzi zebrał: Michał Konieczny