Żużel: Wiadomości
Paweł Jąder: Fakty wyglądały inaczej
Kierownik Fogo Unii odpowiada Komisji
(Fot. Rafał Paszek)
Komisja najpierw zarządziła karę w wysokości 75 tysięcy złotych, a dopiero potem szczegółowo uzasadniła decyzję. W piśmie opublikowanym przez Speedway Ekstraligę mogliśmy przeczytać, że kara to wynik błędu w sztuce przygotowania toru na mecz z Falubazem Zielona Góra. Błąd miał zdaniem Komisji polegać na nieprawidłowym ułożeniu toru od podstaw, co skutkowało rozwarstwieniem nawierzchni w trakcie zawodów.
Fogo Unia Leszno od początku tłumaczyła, że problemy z torem były wynikiem braku zgody na roszenie nawierzchni. Komisją zakwestionowała tę linię obrony tłumacząc: „Obwiniony nie zwracał się do sędziego zawodów z zapytaniem dotyczącym roszenia toru, a sędzia takiego roszenia nie odmówił, gdyż nie otrzymał od Obwinionego jakiegokolwiek zapytania w tym zakresie - czytamy w uzasadnieniu Komisji Orzekającej Ligi.
– To nieprawda - twierdzi kierownik leszczyńskiej drużyny, Paweł Jąder.„Komisja dokonała złego rozpoznania sytuacji przez podjęciem decyzji o karze. Prawda była inna od tej przedstawionej w dokumencie.”
Kierownik wydał w sprawie oficjalne oświadczenie i ma nadzieję, że Komisja Orzekającej Ligi zweryfikuje swój pogląd na kwestię przygotowania toru na stadionie Smoczyka podczas meczu z Falubazem.
Komentarze
585 081 zł
sprzedaż, Poznań
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
1 050 zł / m-c
wynajem, Śmigiel
2 137 zł
Audi A4, Leszno
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń