Zespół z Bydgoszczy prowadził od pierwszego biegu wygranego 2:4. Leszczyńskie Byki goniły i po wygranym 6 wyścigu przez swoją parę Dominik Gindera Roman Nyczka 5:1 objęły prowadzenie.
 
Później jak to bywa w rozgrywkach amatorów różnie bywało. Nie zabrakło upadków. Na szczęści były to tylko takie niegroźnie uślizgi i karetka ani razu nie musiała wyjechać na tor.

Ostateczny wynik spotkania 43:47 dla gości ustalił ostatni wyścig pechowy dla gospodarzy, bo prowadzącemu Jackowi Biskupkowi zdefektował motocykl i gospodarze przegrywają 5:1.

W zespole Old Boys startowało dwóch zawodników z żużlową przeszłością Walczewski i Adamczak, którzy zresztą dla gości zdobyli najwięcej punktów odpowiednio 12 i 10. Gospodarze startowali wyłącznie w prawdziwie amatorskim składzie. Porażka boli, ale wiemy, że jako amatorzy jesteśmy silni w Polsce mówił po meczu prezes i jeden z liderów leszczyńskiego klubu Dominik Gindera.

Punkty dla AKS Leszczyńskie Byki zdobywali Paweł Łukaszewski 13 Jacek Biskupek 11 Dominik Gindera 9 Roman Nyczka 5 Paweł Juskowiak 3 i po 1 Marek Skrzypczak i Tomasz Szwon. Rewanż za tydzień w Bydgoszczy