Żużel: Wiadomości
Piotr Rusiecki krytycznie o pracy arbitra
Sędzia ósmym zawodnikiem tarnowian?
(Fot. Rafał Paszek)
Po emocjonującym meczu półfinałowym Byki pokonały przyjezdną drużynę. - Pojechaliśmy bardzo dobre spotkanie. Wynik 50:40 to dobra zaliczka przed rewanżem. Nie możemy jednak tracić koncentracji. W Tarnowie trzeba będzie mocno powalczyć - mówi Piotr Rusiecki, prezes Unii Leszno.
W sobotę wieczorem Fogo Unia Leszno straciła Kennetha Bjerre, który zaliczył groźnie wyglądający wypadek w Grand Prix. Prezes leszczyńskiego klubu mówi, że ta sytuacja kosztowała go sporo nerwów. - Chyba muszę sobie odpuścić oglądanie tych imprez. Prawie przy każdych dobrych zawodach pojawia się jakiś problem dla naszej drużyny. Myślę, że gdybyśmy mieli w niedzielę Kennetha Bjerre to wygralibyśmy dużo wyżej - mówi Piotr Rusiecki.
Podczas półfinałowego spotkania w Lesznie doszło do wielu upadków. Niektóre z decyzji podejmowanych przez sędziego budziły wściekłość miejscowych kibiców. - Jechaliśmy przeciwko Unii Tarnów, ale mieliśmy też dodatkowego przeciwnika. Szkoda, że tak to wyglądało - komentuje Piotr Rusiecki.
Dobry występ zaliczył w niedzielę Damian Baliński. - To był jeden z jego najlepszych występów w tym sezonie. Szkoda tylko tego wykluczenia po upadku Artioma Łaguty. Tak jak już wcześniej wspominałem mieliśmy jednak o jednego przeciwnika więcej - mówi Piotr Rusiecki.
Komentarze
No i drugi upadek Krzysztofa Buczkowskiego,M.Vacu lik wchodził za koło Przemka Pawlickiego i wyniosło Słowaka,który ściął Buczkowskiego z motocykla,a sędzia zrobił 4-osobowy skład.