Żużel: Wiadomości
Pomagał drużynie w parkingu
Baliński: Srebro ogromnym sukcesem
(Fot. Rafał Paszek)
Leszczyńskie Byki straciły skromną przewagę z Leszna już w pierwszym biegu niedzielnych zawodów. Kolejne wyścigi również nie układały się po myśli podopiecznych Adama Skórnickiego. Zawodnicy Byków dopiero w końcówce meczu zaczęli punktować na wysokim poziomie. - Emocji było naprawdę dużo. Sam mecz był bardzo trudny - komentuje Damian Baliński. - Możemy być zadowoleni z takiego wyniku jaki udało się zdobyć. Chyba wszyscy się jednak cieszymy ze srebra. Ono jest ogromnym sukcesem - dodaje.
Damian Baliński pojechał w pierwszym spotkaniu finałowym na Stadionie Alfreda Smoczyka w Lesznie. Jego występ nie był jednak udany w związku z czym w rewanżu na obiekcie Stali zastąpił go Mikkel Michelsen. - Miałem ochotę jechać w tym meczu, ale nie mogę mieć do nikogo pretensji, że stało się inaczej. Jak wyglądała moja forma wszyscy wiemy - mówi Damian Baliński. - Uważam, że Adam podjął bardzo dobrą decyzję ustawiając skład w taki sposób. On postawił wszystko na jedną kartę, ale pomysł był dobry. Nie mam żalu o to, że nie jechałem, ale na pewno wolałbym ścigać się na torze niż oglądać wydarzenia z parkingu - dodaje.
Dla Fogo Unii Leszno sezon ligowy dobiegł już końca. - Pozostaje mi skupić się na tych startach, które mam jeszcze przed sobą - mówi Damian Baliński. - Potem przyjdzie właściwy moment na podsumowania. Czas pokaże jaka będzie moja przyszłość.
Komentarze
BALLY TO UNIA UNIA TO BALLY