Żużel: Wiadomości
Byki nie tracą nadziei na złoto
Piotr Pawlicki: Do Gorzowa po zwycięstwo
(Fot. Rafał Paszek)
Sześć punktów i trzy bonusy zdobył w niedzielnym spotkaniu ze Stalą Gorzów Piotr Pawlicki. Młodzieżowiec Byków nie był usatysfakcjonowany swoim występem. - Początek meczu był bardzo ciężki. Ja ogólnie nadal nie wiem jak mój motocykl się tutaj zachowywał - mówi Piotr Pawlicki. - Gdy zacząłem coś lepiej jechać, to zaryzykowałem z przełożeniem. Założyłem coś niżej, zmieniłem kompletnie dyszę i zapłon. Motocykl wreszcie zaczął jechać. Sugerowałem się czasami, które robił Bartek Zmarzlik. Dzisiaj był on niezmiernie szybki. To była rakieta, której nie mogliśmy dogonić - dodaje.
Fogo Unia pojedzie do Gorzowa bronić bardzo skromnej zaliczki wywalczonej na Stadionie Alfreda Smoczyka. - Nie ma co płakać, że przewaga wynosi tylko dwa punkty - mówi młodszy z braci Pawlickich. - Uważam, że jako drużyna jesteśmy w stanie wygrać w Gorzowie. Jestem optymistą i nie wyobrażam sobie innej opcji. Jedziemy na rewanż po zwycięstwo i taki jest plan.
Piotr Pawlicki zdaje sobie jednak sprawę, że gorzowianie będą niezwykle wymagającym przeciwnikiem w rewanżu na swoim obiekcie. - To jest wyśmienita drużyna. Mają juniora, który potrafi na obcym torze zdobyć 18 punktów. Bartek w Lesznie totalnie dobił do desek - mówi leszczyński młodzieżowiec. - Nie od dziś jednak wiemy, że żużel jest sportem nieprzewidywalnym. My jako drużyna będziemy mieli coś do powiedzenia w Gorzowie. Nicki Pedersen i Tofik potrafią się tam świetnie ścigać. Sprawa jest prosta, pojedziemy tam wygrać.
Komentarze
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare