Biegi
Krzysztof Tumko już biegnie
Wystartował po rekord
(Fot. Arek Wojciechowski)
Aktualny rekord Guinessa w biegu po bieżni elektrycznej w ciągu 7 dni wynosi 833 kilometry. Od wtorku próbuje go pobić leszczynianin Krzysztof Tumko. Jego wysiłki można obserwować przed Fitness Klubem Sporting znajdującym się w Galerii Leszno. – Zależy mi nie tylko na pobiciu rekordu, ale też na osiągnięciu spektakularnego wyniku. Właśnie dlatego stawiam sobie za cel przebiegnięcie tysiąca kilometrów – mówi Krzysztof Tumko.
W czasie swojej próby leszczyński sportowiec będzie mógł każdego dnia pokonywać dowolny dystans i odpoczywać zgodnie ze swoją wolą. Pobicie rekordu Guinessa obok doskonałej kondycji wymagało będzie starannie przemyślanego dysponowania siłami. – Dzisiaj planuję przebiec od 100 do 120 kilometrów. Zajmie mi to 12 godzin – mówi Krzysztof Tumko. – Następnie każdego dnia będę biegał po 140 kilometrów. Taki jest mój plan minimum. Jeśli uda się pokonać większy dystans to bardzo dobrze. Mam nadzieję, że ostatni dzień będzie luźniejszy. Jeśli uda mi się do tego czasu pobić rekord Guinessa, to będę już mógł biec swobodnie.
Leszczynian długo przygotowywał się do swojej próby. Każdego dnia pokonywał dziesiątki kilometrów. Przyznaje, że tym czego się najbardziej obawia nie jest zmęczenie. – Najbardziej boję się kontuzji i różnego rodzaju urazów. Liczę się z obtarciami, bólami stawów i mięśni. Będę musiał sobie z tym poradzić – dodaje Krzysztof Tumko.
Komentarze